sobota, 6 kwietnia 2013

Część 3!!! :)

Po kilku chwilach oderwałaś się od blondyna i głęboko popatrzyłaś mu w oczy. Nie mogłaś skłamać, że także Cię zauroczył. Miejsce, które wybrał i jeszcze te wyznania i pocałunek… Po prostu się zakochałaś!
M:Niall ?
N:Tak, piękna???
M:Nie znam Cię dobrze tak jak sam stwierdziłeś, ale chyba coś do Ciebie czuję. Na razie nie jestem jeszcze pewna, ale chciałabym spróbować nawet jeśli ma nam nie wyjść. Po prostu chcę to zrobić. Co ty na to?
N:Myślałem,że nigdy tego nie powiesz, ale cieszę się, że ta chwila nadeszła. Ja też chyba coś do Ciebie czuję i to zdecydowanie coś poważniejszego! Może pojedziemy teraz do mnie, aby porozmawiać ?
M:Okej to jedźmy :*
Po jakimś czasie dotarliście do domu Nialla. Był to niewielki, skromny domek. Cały z drewnianych pali w przyjemnym odcieniu brązu. Przed drzwiami widać było małą werandę, także drewnianą, z fikuśną ławeczką. Przed każdym z okien wisiała podłużna doniczka z pelargoniami. Na wysokości pierwszego piętra wznosił się balkon z ciemną balustradą. Był z niego piękny widok na Big Ben oraz Pałac Buckingham .
M:Niall jak tu pięknie! I jaki cudowny widok!
N:Szczerze to przyjechaliśmy tu nie tylko po to, aby porozmawiać…  chcesz zobaczyć resztę domu, a nie tylko ganek? :D
M:Oczywiście,że tak!!
Niall oprowadził Cię po wszystkich zakamarkach swojego domu zaczynając od kuchni kończąc na salonie J Jednak nie pokazał Ci sypialni…
M:Eeeee Niall?
N:Tak?
M:Masz sypialnię, bo mi jej nie pokazałeś, a jestem ciekawa jak sypia gwiazda muzyki J
N:Oczywiście, że mam, ale ją chciałem pokazać Ci na końcu !
M:A dlaczego na końcu?
N:Zobaczysz J
Pokój Nialla był typowo męskim pokojem, ponieważ sufit jak i ściany pokryte były pięknym dębowym drewnem co dodawało pokojowi niesamowitego nastroju. Na podłodze były położone panele tego samego koloru co ściany..Łóżko stało w samym centrum pokoju. Było to duże i przestronne czarne, skórzane łóżko. Obok łóżka znajdowały się dwie tak samo dębowe jak ściany i podłoga, szafki nocne. Na jednym z nich stała czarna i masywna lampka, a na drugim książka, którą Niall czytał w deszczowe wieczory. Pokój był stonowany i od razu Ci się spodobał, ponieważ mieliście identyczne style :)


 

Pokój Nialla :D

 --------------------->
 
N:Podoba Ci się?
M:Twoja sypialnia jest nieziemska, chociaż skłamałabym gdybym nie powiedziała Ci, że moja sypialnia jest urządzona w bardzo podobny sposób. Chyba do siebie pasujemy!
N:W 100%!
I wtedy blondyn zaczął się na ciebie namiętnie patrzeć. Jednak to nie było zwykłe spojrzenie Niallera. To było coś więcej. Wzrokiem rozbierał Cię od pierwszego spotkania i wiedziałaś, że On pragnie czegoś więcej niż najlepsi przyjaciele. Powoli zaczął się do ciebie przybliżać. Nie robił szybkich ruchów, bo najwidoczniej bał się Twojej reakcji. Nie kazałaś mu jednak przestać chociaż wiedziałaś co zaraz zrobi. Na Twoim ciele pojawiła się gęsia skórka, a całą głowę rozpaliła adrenalina. Niall stał przed tobą i zatapiał się w Twoje głęboko zielone oczy. W myślach bardzo głośno krzyczałaś: „Pocałuj mnie w końcu Ty mój głupku!” I właśnie w tym momencie Twoje myśli zostały wysłuchane. Niall znowu Cię pocałował! Tym razem jednak był to inny rodzaj pocałunku. Był bardziej zmysłowy i delikatny. Za pierwszym razem to było raczej takie spontaniczne i mocne. Teraz jakby obawiał się Twojej reakcji jednak bardzo się starał. Odwzajemniłaś pocałunek, bo jak byś mogła go odtrącić :P Tym pocałunkiem dałaś przyzwolenie do wykonania następnego kroku. Sama nie wiedziałaś co kieruje Twoim zachowaniem, ale w tej chwili chciałaś mieć go blisko, a wręcz dogłębnie blisko, po prostu pragnęłaś go. Blondyn przesuwał bardzo powoli dłonie najpierw po Twoich udach, później po biodrach zatrzymując się nareszcie na Twoim wysportowanym brzuchu. Powolnymi ruchami zrzucił z ciebie łososiowy żakiet. Podniósł Cię, a Ty oplotłaś swoje nogi wokół jego ciała. Zaniósł Cię do sypialni i delikatnie położył na swoim pięknym łóżku. Dał Ci chwilę wytchnienia i zapalił świeczki. Ściągnęłaś mu wtedy jego koszulkę, która odsłaniała Jego meeeega sexowny tors. Resztę ubrań zrzuciliście po drodze, rozrzucając je na podłodze. Delikatnymi pocałunkami pieścił Ci szyję i obojczyki, ale i to nie trwało długo, bo doszedł do piersi. Z każdą chwilą, podniecenie waszych ciał wzrastało. Ale on nie miał zamiaru na tym zakończyć gry wstępnej. Chciał wyraźnie dzisiaj napawać się Twoim ciałem. Przejechał po Twoim brzuchu językiem, a kończąc na twoich ustach. Byłaś już rozpalona i cicho pojękiwałaś jego imię. Te Twoje jęki jeszcze bardziej motywowały Nialla do działania. Robił się teraz coraz bardziej agresywny w pozytywnym tego słowa znaczeniu. I po bardzo krótkiej chwili wszedł we mnie gwałtownie. Byliśmy jakby jednością, nasze głosy mieszały się w gorącym od oddechów powietrzu. Niby zwykły stosunek seksualny, ale oboje tak bardzo tego pragnęliśmy. Niall nadal nie zaprzestając mocnych posuwistych ruchów złożył na moich na ustach namiętny pocałunek, jeden po drugim. Byłam już prawie spełniona, o czym jemu dawały znać głośne już jęknięcia, ale najwyraźniej to go coraz bardziej nakręcało. Szybkie ruchy nagle spowolniły, a moje wnętrze wypełniło się ciepłym nasieniem blondyna. Szczytowaliśmy razem. Po chwili Niall opadając na łóżko zmęczony powiedział:
N:To było… Niesamowite. To było… - plątał się we własnej wypowiedzi, przemieszanej z nadal głośnym oddechem – Tak bardzo nieziemskie, że … Mogę powiedzieć, że to pierwszy i najlepszy seks jaki miałem w całym swoim życiu. Ty jesteś cudowna!!!
M:Ty też niczego sobie. Dziękuję Ci za wszystko. Dzisiejsza noc zostanie zapamiętana w moim sercu na całe życie.
N:Sądzę, że już oficjalnie jesteśmy parą?
M:Sądzę,że tak :P 
Po czym dałaś mu soczystego buziaka i zasnęłaś mocnym snem. Niall zasnął zaraz po tobie.


Oto nowa część już jest!!!
Przepraszam za przerwę, ale nie mogę tak często pisać z powodu delegacji mojego taty, który przyjeżdża tylko na weekendy! Pod każdym moim postem są interakcje i proszę,abyście od czasu do czasu coś zaznaczyły/li :P
Dziękuję za coraz liczniejsze komentarze :)I oczywiście liczę na więcej :)
Kocham Was :*
Wasza Marry :*

3 komentarze:

  1. Mała informacja dla czytających :)
    Takie litery "J" znajdujące się gdzieniegdzie w tekście to są uśmiechnięte buźki :)
    Mój program do pisania dziwnie odbiera emotikonki i dlatego tak jest :)Miłego czytania :)
    Marry :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski rozdział :D Czekam na nn ;**♥

    OdpowiedzUsuń